środa, 13 czerwca 2012

Trans zasłuchania




Małpy oszalałe z nienawiści do muzyki. Rozbujały dzwony kościelne i wpadły w trans zasłuchania.


O niebywałym wypadku donoszą pisma francuskie.

Oto dwu bogatych neapolitańczyków sprawiło sobie dwie małpy, które chcieli poddać znanym obecnie w całym świecie operacjom doktora Woronowa, specjalisty od odmładzania.

Gdy znakomity profesor wyjechał z Paryża, aby na miejscu dokonać operacji na małpach, zwierzęta jakby z przeczucia krzywdy, którą miano im wyrządzić, zdołały w nocy wyłamać żelazne drzwi klatki, gdzie były zamknięte i umknęły do parku Capodimonte.

Napróżno starano zwabić je z powrotem. Małpy uciekały przed pościgiem, skacząc z drzewa na drzewo, aż w końcu skryły się do kościoła.  

Tu jednak zdarzyło się coś nieoczekiwanego. Małpy czepiając się sznurów rozbujały dzwony wiszące na wieży, które zaczęły nagle rozbrzmiewać donośnym dźwiękiem.

Muzyka ta doprowadziła małpy do pewnego rodzaju szału.

Uczepiwszy się sznurów kurczowo, małpy zapomniały o bożym świecie i z coraz większą zaciekłością targały linami  wywołując coraz donioślejszy alarm dzwonów.

Ta antypatja do muzyki zgubiła ekscentryczne zwierzęta. Straż kościelna pochwyciła je bez trudu. Były tak zatopione w swoim transie antimuzycznym, że ani spostrzegły się jak je pojmano, spętano i na zawsze pozbawiono wolności.

Express Wieczorny Ilustrowany, 31.08.1923, źrodło: FBC


***

Nie jestem pewna czy przypadkiem tej historyjki nie zmyślił jakiś nadużywający dzwonów proboszcz...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz