sobota, 21 grudnia 2013

Wyborowe ciastka gwiazdkowe



Wyborowe ciastka gwiazdkowe,
według Dra Oetkera wypróbowanych przepisów są nadzwyczaj lubiane i potęgują nastrój świąteczny. Prosimy spróbować CIASTKA WANILJOWE.

Dodatki: 250 g masła, 150 g cukru, 1 paczka Dra Oetkera cukru waniljowego, 100 g migdałów, 4 jaja, 500 g mąki, pół paczki Dra Oetkera proszku do pieczenia Backin.

Przyrządzenie: masło i mąkę zmieszaną z proszkiem "Backin" ugnieść na ciasto. Żółtka, 100 g cukru i cukier waniljowy zmieszać razem, przerobić na masę dającą się dobrze rozwałkować. Wyciąć małe krążki, posmarować je białkiem, przesypać struganemi migdałami zmieszanemi z 50 g cukru i piec przy średnim ogniu. Przechowywać w puszkach blaszanych. Jako pieczywo gwiazdkowe polecić można jeszcze następujące: wieniec ponczowy, małe ciastka korzenne, placuszki miodowe, wyborowe ciastka choinkowe, ciastka akwizgrańskie, torciki rumowe, nadziewane biszkopty, ciastka gwiazdkowe w różne figury, i t. d. Powyższe wyjęto z nowej barwnie ilustrowanej książeczki z przepisami wydanie F., w której znajdują się również bliższe szczegóły o znakomitym aparacie do pieczenia, gotowania i smażenia "Küchenwunder". Książeczkę nabyć można za 40 gr. w razie wyczerpania za nadesłaniem znaczków wprost od Dra Augusta Oetkera, Oliwa.

Reklama prasowa, 1929.


***

Za chwilę wezmę się za pieczenie, ale nie "ciastek waniljowych", choć brzmią kusząco. Mam nadzieję, że moje eksperymentalne bezglutenowe pierniczki też będą miały moc potęgowania nastroju świątecznego.





::: Facebook | Twitter | Google+ :::


niedziela, 27 października 2013

Logika złodziejska, logika kobieca



MIGAWKI SĄDOWE
Kaprysy mody.

Moda jest jak wędrowiec – ciągle idzie naprzód i niewiadomo dokąd właśnie zajdzie.

Nieobliczalne są jej kroki. Gdyby kobieta chodziła temi samemi drogami – dawnoby już upadła.

A jednak moda się trzyma. Nawet mocno. Ciągle idzie naprzód.

Ostatnie wiadomości z Paryża w tej dziedzinie przynoszą rewelacje nielada.

Nowy wymysł mody każe kobietom do strojnych balowych sukien wkładać pończoszki z łuski złotej lub srebrnej misternie zczepionej minjaturowemi złotemi lub srebrnemi łańcuszkami.

Oczywiście że takie pończoszki muszą już mieć próbę – złota lub srebra, a nabywać się je będzie raczej u jubilera niż u pończosznika.

Nie wiem, czy to będzie ładne, bo sztywna łuska nigdy tak dobrze nie obciągnie nogi, jak jedwabna pończoszka, przytem zimny metal i ostre łańcuszki nie są przyjemne w dotknięciu, nie mówiąc już o tem, że takie okrycie nóżki kosztuje olbrzymie sumy.

Ale moda nie lubi być oszczędna...

To, co dobre jest w Paryżu, u nas może się wcale nie przyjąć, tembardziej, że w Łodzi, jak wiadomo – trudno obecnie nietylko o szlachetne złoto, ale nawet o wulgarne papierowe pieniądze.

Tego samego zdania był zdaje się pan W. K. wraz ze swemi dwoma przyjacielami, którzy pomagali mu dzielnie przy wykradaniu towarów galanteryjnych ze sklepu p. Komarnickiego.

Złodzieje zakradli się w nocy i, mając gust niepośledni, wybrali tylko jedwabne pończoszki, zostawiając resztę właścicielowi na sprzedaż.

Dlaczego akurat jedwabne pończoszki – niewiadomo.

Logika złodziejska podobna jest do logiki kobiecej – obie są jednakowo niezgłębione.

Gdy towar został zapakowany, do worków, złodzieje postanowili tylnym wyjściem dostać się na podwórze a stamtąd przez płot do sąsiedniej posesji, lecz na podwórzu zostali zauważeni przez stróża, który wszystkich trzech zatrzymał i wszczął alarm.

Dwóch z nich zbiegło i pościg nie przyniósł żadnego rezultatu trzeci natomiast p. W. K. został zatrzymany i oddany w ręce policji.

Oskarżony do winy się przyznał.

Sąd skazał złodzieja na 6 tygodni więzienia.

Juris.

Express Wieczorny Ilustrowany, 1926, nr 96.
 
***
 
 
Niby to opis kradzieży, a ileż tu złośliwości pod adresem kobiet. Panie Juris, chylę czoła! Warto wynotować:

"Moda jest jak wędrowiec – ciągle idzie naprzód i niewiadomo dokąd właśnie zajdzie. Nieobliczalne są jej kroki. Gdyby kobieta chodziła temi samemi drogami – dawnoby już upadła."
 
"Logika złodziejska podobna jest do logiki kobiecej – obie są jednakowo niezgłębione."
 


niedziela, 6 października 2013

Kochane dziatki :: Niechże Zosia to pamięta


KOTEK

Kyci-kyci! chodź koteczku,
Dam ci kawy na spodeczku! –
Lecz kocina niby głucha,
Łapki liże i nie słucha.
– Kyci, chodź tu, kawa słodka! –
Oj, nie zwabisz Zosiu kotka,
On cię już nie lubi, duszko,
Boś go szarpała za uszko;
Dokuczałaś mu już nieraz,
Idźże, pogłaskaj go teraz!
Niechże Zosia to pamięta:
Krzywdę czują i zwierzęta.

Dzwonek, Gazetka dla dzieci (Dodatek do pisma Katolik), nr 1, 1894.

***

Myślicie, że Zosia wzięła to sobie do serca i kotek zaczął reagować na "kyci-kyci"?


::: Facebook | Twitter | Google+ :::


niedziela, 29 września 2013

Przykre konsekwencje udawania


Jak p. Józef udawał p. Romana
i co za przykre konsekwencje z tego wynikły.

Łódź, 2 kwietnia,

P. Józef Kubiak, zamieszkały przy ul. Karola 10, niezadowolony ze swego losu, głowił się od dłuższego czasu nad sposobem zdobycia za wszelką cenę pieniędzy.

Myślał, aż wpadł wreszcie na pomysł.

Wziął od swego kolego Romana Libicha zamieszkałego przy ul. Miedzianej 13 legitymację na prawo pobierania zasiłków i udał się do biura wypłaty zapomóg dla bezrobotnych.

Widocznie jednak prześladował go pech. Oszustwo się bowiem wydało i niefortunny amator zasiłków powędrował do komisarjatu, gdzie spisano mu protokuł za chęć oszustwa.

Express Wieczorny Ilustrowany, 2.04.1926.


***

Mrozi krew w żyłach, prawda?

niedziela, 22 września 2013

System jawności i samokontrola publiczna



ZAUFANIE DO KLIJENTÓW

W amerykańskich wielkich magazynach wprowadzono system sprzedaży Piggly-Wiggly, nazwany tak od imienia inicjatora.

System polega na tem, iż do sklepu wchodzi się przez kołowrot, zabierając jeden z koszykód* leżących przy wejściu. Wybiera się w sklepie samemu co się chce, wkłada do koszyka, a przy wyjściu kasjer kontroluje zawartość kosza, oblicza ceny i pobiera należność.

Wątpliwem się wydaje, aby przy tym systemie jawności mogły być liczne wypadki i próby oszustwa. Przeciwnie system samokontroli publicznej może się przyczynić do wzmożenia uczciwości.

Dziennik Śląska Cieszyńskiego, nr 123, 6.06.1925.

* miało być zapewne "koszyków"


***

Nazwa Piggly-Wiggly nie wzięła się od imienia inicjatora, jak twierdzi autor artykułu. Swoją drogą nie wyobrażam sobie, żeby ktoś się tak mógł nazywać. Sieć została założona w 1916 roku w Memphis przez amerykańskiego przedsiębiorcę Clarenca Saundersa. Piggly-Wiggly były pierwszymi w pełni samoobsługowymi sklepami spożywczymi, a pomysł został przez Saudersa opatentowany w 1917 roku. Sklepy sieci Piggly-Wiggly były też pierwszymi sklepami, w których wprowadzono wózki sklepowe (w 1937). Więcej w Wikipedii.


Wnętrze sklepu Piggly-Wiggly, 1916


W Stanach Zjednoczonych jest obecnie ponad sześćset sklepów Piggly-Wigly, może kojarzycie koszmarne logo ze świnką.

Gdyby "system samokontroli publicznej" faktycznie przyczynił się "do wzmożenia uczciwości" chyba nie byłyby potrzebne bramki i kamery w sklepach...



::: Facebook | Twitter | Google+ :::


niedziela, 15 września 2013

Chodź pieronie do domu



Ojciec rzucił córkę pod tramwaj

Świętochłowice na Śląsku stały się terenem bestjalskiego usiłowania zabójstwa.

Niejaki Augustyn Świtała ze Świętochłowic oskarżony jest o chęć dokonania zbrodni na osobie umysłowo chorej córki, 18-letniej Hildegardy, którą podstępnie wyprowadził z mieszkania na ulicę, a następnie powalił na ziemię i zaciągnął na szyny tramwajowe, w chwili gdy zbliżał się elektrowóz.

Zaalarmowani krzykiem i płaczem dziewczyny przechodnie rzucili się na nieludzkiego ojca, udaremniając mu wykonanie zbrodniczego czynu.

Nieszczęśliwą dziewczynę powierzono dalej ojcu, który zabierając ją do domu, miał się wyrazić: "Chodź pieronie do domu, kiedy cię nie przejechało".

Świtałę pozostawiono narazie na wolności z równoczesnem przekazaniem sprawy do sądu. 

Białostocki Kurier Nowości, nr 11, 14.10.1933.


***

Żyjemy w naprawdę spokojnych czasach... Nie dość, że usiłujący zamordować córkę pan Świtała poszedł spokojnie do domu, to jeszcze zabrał ze sobą niedoszłą ofiarę. Heh.



::: Facebook | Twitter | Google+ :::


poniedziałek, 15 lipca 2013

Wolny od obawy


Kto latarkę Centra Mikro
Wśród ciemności pali,
Ten jest wolny od obawy,
że się gdzieś wywali!

Reklama prasowa, 1928.


***

Nie ma to jak dobra rymowanka.


::: Facebook | Twitter | Google+ :::


środa, 5 czerwca 2013

Taką kupę forsy!



Niema kryzysu dla ludzi chętnych pracy!

taką kupę forsy możesz zarobić nawet teraz sprzedając nasze artykuły, czy to sam czy przez sklep, spółdzielnię, drogerję, czy też przez agentów domowych i t. p. Kolekcję próbną kilku artykułów, po odebraniu których możesz przekonać się o wielkich możliwościach zarobku – wysyłamy w cenie hurtowej już za 3.65 (przekazem lub znaczkami). W najmniejszej nawet, czy największej miejscowości, każdy będzie prosił, byś mu sprowadzał stale nasze rzeczy, niezbędne każdemu mężczyźnie, czy kobiecie.

Wzorów bez wpłaty nie wysyłamy i spowodu nawału pracy, na zapytania takie nie odpowiadamy.

Narzekanie na kryzys i czekanie z założonymi rękoma na "lepsze czasy" – nic ci nie da! A zarobić w obecnym czasie możesz tylko na artykułach bezkonkurencyjnych!

Wytwórnia Wynalazków Patentowanych: "Nowości Praktyczne", Warszawa, Złota 37.

Reklama prasowa, 1936. 


***

Ciekawe jakiego rodzaju towary Wytwórnia oferowała i czy faktycznie były tak rozchwytywane.


::: Facebook | Twitter | Google+ :::


poniedziałek, 3 czerwca 2013

Małozdolne



Niedorozwinięte i w naukach cofnięte dzieci mogą otrzymać wykształcenie elementarne podług metod specjalnych, a także przygotowanie do zawodowej pracy w Insystucie Wychowawczo-Naukowym dla dzieci MAŁOZDOLNYCH
Oboźna Nr. 4

Medycyna i Kronika Lekarska, 5.03.1910.


***

Subtelnie...


niedziela, 26 maja 2013

Pełne zadowolenie



Znawcom
herbata Lyons'a
daje pełne zadowolenie
Herbata Lyons'a
DO NABYCIA
we wszystkich pierwszorzędnych handlach kolonjalnych.

Reklama prasowa, 1930.



***


Chyba już dzisiaj nie ma takich herbat...


::: Facebook | Twitter | Google+ :::


sobota, 11 maja 2013

Dla nowożeńców


JAŚ i ZOSIA
X.
Emil Trepte

Już pobrali się. Ich kuchnia,
Ich łazienka i mieszkanie
Świetnie są zaopatrzone
Wszystkie im zazdroszczą panie.
Od tej pory już nie znają,
Co to gospodarskie troski.
Każdy przedmiot kupią tanio
Przy ulicy Marszałkowskiej (147).

Pyszną ojciec dał receptę,
Niema to, jak Emil Trepte.

w Warszawie, Marszałkowska No 147.
Skład naczyń kuchennych i gospodarskich. Cennik ilustrowany wysyła się na żądanie bezpłatnie.

Reklama prasowa, 1903.

***

Zaczyna się chyba sezon ślubów, warto pomyśleć z czego nowożeńcy będą jedli, na czym siedzieli itd., słowem – stworzyć prawdziwe gospodarstwo domowe, jeśli sami się o to nie zatroszczyli. Co kupilibyście parze, która deklaruje, że nie chce pieniędzy (akurat!), a nie stworzyła listy prezentów? Wazę? Pościel? Ciężka sprawa, prawda? Dobrze, że na razie nigdzie nie jestem zaproszona ;)

sobota, 30 marca 2013

Kłopot z głowy



W gospodarstwie kłopot z głowy, gdy jest sprzęt spirytusowy! Denaturat

Reklama prasowa, 1939.


piątek, 1 marca 2013

Stopniało palteczko!



Wyszedł marzec w pole
ze śniegu ma futro:
– Będzie mróz na dworze
jeszcze dziś i jutro!
Aż tu na południe
przygrzało słoneczko.
Płacze biedny marzec:
stopniało palteczko!...

Kalendarz "Łącznika Pocztowego" na rok 1936.

niedziela, 17 lutego 2013

Nadzieja



Nadzieja miła, garderobę sobie przywłaszczyła.

Pana Jureckiego Władysława okoliczności zmusiły do tego, aby garderobę swą oddać pod troskliwą opiekę sąsiadce swej Nadziei Korsakowej, zamieszkałej w tymże domu co i p. J. przy ul. Moniuszki Nr. 14-a.

Nadzieja garderobę przyjęła, lecz gdy p. Władzio poprosił ją o zwrot takowej, ta odparła mu, że żadnej garderoby od niego nie brała, lecz pan Władzio nie zrezygnował ze swego i zawiadomił o powyższym wypadku władze, które wdrożyły dochodzenie w celu wyświetlenia prawdy.

Pan Władzio ma teraz nadzieję, że z pomocą policji odbierze od Nadziei swą garderobę, którą ocenia na 900 złociszów.

(m).

Bialostocki Kurier Nowosci, nr 2, 1933.


***

Ciekawe, czy pan Jurecki Władysław odzyskał w końcu swoją garderobę wartą 900 złociszów i czy niedobra Nadzieja została ukarana za to przywłaszczenie.



piątek, 1 lutego 2013

Bałwanek śniegowy



Wbrew pozorom ten wierszyk wcale nie pochodzi z książki dla dzieci, a z Kalendarza "Łącznika Pocztowego" na rok 1936... 

niedziela, 27 stycznia 2013

Niemoc płciowa


Mężczyźni
cierpiący na niemoc płciową, otrzymają za zwrotem porta bezpłatnie książkę o moim sensacyjnym wynalazku "Heureka". – Adres:
ARTUR INDIG, Cluj, Rumunja, ul. Univertitate Nr 1.301.

Reklama prasowa, 1931.

***

Umieram z ciekawości, cóż to mógł być za sensacyjny wynalazek!

czwartek, 17 stycznia 2013

Niemoralność w bibliotekach



Pościg za niemoralnością
Ankieta bibljotek amerykańskich.

Kierownictwo bibljotek miejskich w Nowym Jorku rozpisało niezwykłą ankietę.

Rozesłano do czytelników arkusze z prośbą o wypełnienie – jaką książkę, która pojawiła się w ostatnim roku, uważają za najgorszą – i z jakich pobudek.

Ankieta uwzględnia przedewszystkiem opinje czytelników, dotyczące moralności książki.

Dziesięć książek, które otrzymają największą ilość głosów, będą wycofane z bibljotek publicznych.

Express Wieczorny Ilustrowany, nr 116, 1926.


***

Ciekawa jestem, jakie tytuły Nowojorczycy uznali za niestosowne.

Jakie książki uważacie za zasługujące na wycofanie z bibliotek publicznych?